niedziela, 30 sierpnia 2015

44# Recenzja: George R.R. Martin - Uczta dla Wron. Sieć spisków + Happy Birthday, My Little Blog! czyli prawdopodobnie najdłuższy tytuł na tym blogu od początku jego istnienia



[SPOILER ALERT]



Miałam ostatnio [czyli rok temu] to szczęście, że udało mi się w bibliotece dopaść obie części „Uczty dla wron” i tym sposobem było to moje pierwsze „papierowe” spotkanie z sagą Martina. Muszę przyznać, że tak czyta się ją o wiele, wiele lepiej.

Za „Sieć spisków” mogłam się zabrać od razu, jak tylko skończyłam „Cienie śmierci” i tak też uczyniłam. I tym razem naprawdę mogę nazwać to spotkanie ucztą.


Brienne udało się wpaść na nowy trop, który może ją zaprowadzić do Sansy – chodzą słuchy, że widziano Starkówkę w towarzystwie Ogara. Kobieta-rycerz wyrusza więc wraz z Pod’em na poszukiwania. Towarzyszy im Hyle Hunt, który nieproszony dołącza do ich grupy. Po drodze spotykają wędrownego septona Meribalda i jego Psa oraz docierają na pewną pełną pokoju wyspę. Wyprawa znajduje swój finał niekoniecznie tam, gdzie ktokolwiek z nich by pragnął.

Drużyna Sama Tarly’ego zatrzymuje się w Braavos. Aby wyruszyć dalej do Starego Miasta potrzebuje pieniędzy, a jego jedyną nadzieją jest brat-bard, który nagle postanowił przestać być bratem. Maester Aemon jest coraz bardziej chory i słaby, a Goździk ciągle płacze – na przemian z dzieckiem. Sam wie, że i tym razem musi wziąć sprawy w swoje ręce.

Jaime zostaje wysłany przez siostrę do Harrenhall w celu zaprowadzenia porządku w okrytym złą sławą zamku. Po drodze ma pomóc podbić Riverrun, które wciąż twardo stawia opór. Przy okazji ćwiczy walkę z ser Illynem, jednak jego lewa ręka nie bardzo chce współpracować.

Cersei tymczasem na wszelkie sposoby stara się pozbyć Margaery. Przy okazji czeka ją też sporo kłopotów z nowym Wielkim Septonem oraz kręcącymi się po mieście tłumami Wróbli.

Euron Wronie Oko zostaje królem Żelaznym Wysp. Jego wizja podbicia Westeros przypadła do gustu Żelaznym Ludziom, chociaż wielu wydaje się nieprawdopodobna. Viserion, brat Wroniego Oka, musi przełknąć gorzką pigułkę porażki i jako dowódca Żelaznej Floty realizuje plan podboju stworzony przez brata.

Arya wyzbyła się swej tożsamości i szkoli się na Człowieka Bez Twarzy. Żyje w Braavos pod przykrywką sieroty pochodzącej z Królewskiej Przystani  - małej Cat, która sprzedaje owoce morza w portach. Raz w miesiącu wraca do Domu Czerni i Bieli, gdzie kontynuuje właściwe szkolenie.

Arienne Martell, uwięziona przez ojca w wieży za spisek z udziałem Myrcelli Baratheon, który uknuła, wreszcie poznaje prawdziwy plan zemsty księcia Dorana.

Do Orlego Gniazda przychodzi zima i jego mieszkańcy zmuszeni są przenieść się do niżej położonych zamków. Sansa – ciągle udając córkę Littlefingera – opiekuje się małym lordem Robertem. Dowiaduje się też, że Petyr planuje dla niej bardzo korzystne małżeństwo.



Można powiedzieć, że „Sieć spisków” wciągnęła mnie bezpowrotnie. Jest o wiele lepsza fabularnie od swojej poprzedniczki, o wiele ciekawsza. Spędziłam z nią wiele naprawdę miłych chwil.

Pan Martin wciąż skupia się na wydarzeniach w samym centrum. Mamy dużo Cersei i dużo Jaimie’ego. W tle przewija nam się Brienne i jej wyprawa z nieoczekiwanym finałem oraz Sam Tarly starający się dotrzeć do Starego Miasta. Nie brakuje tutaj napięcia, zwłaszcza jeśli chodzi o historię Cersei. Wprost nie mogę się doczekać, żeby się dowiedzieć, co było dalej, mam jednak wrażenie, że „Taniec ze smokami” tej odpowiedzi mi nie da. Dlaczego? Już wyjaśniam.

Na końcu książki, przed tradycyjnym przewodnikiem po poszczególnych rodach, autor umieścił krótką notkę wyjaśniającą, dlaczego w „Uczcie dla Wron” brakuje nam pewnych bohaterów. Otóż nazbierało mu się zbyt dużo tekstu i postanowił podzielić go hm… tematyczno-geograficznie. Tutaj mamy głównie historię południa, zachodu i centrum (Królewska Przystań, Harrenhall, Riverrun, Braavos, Dorne, Żelazne Wyspy). W kolejnych częściach natomiast mamy się spodziewać więcej Jona i Muru, Stannisa, Dany, Tyriona… Mam też  nadzieję, że i dla Aryi znajdzie się tam dużo miejsca.

Apropos Dany… Chociaż nie ma ani jednego jej rozdziału w „Uczcie…”, w jakiś sposób jest ona jednak obecna. Mam wrażenie, że nagle całe Westeros przypomniało sobie, jak dużo może dzięki niej zyskać. Trzymam kciuki, żeby Daenerys udało się zachować swoją niezależność.

I to by było na tyle, jeśli chodzi o „Sieć spisków”. Wiem, że nie wszystkim ta część przypadła do gustu, mnie jednak bardzo wciągnęła, tak że czasem nie mogłam się od niej oderwać. Chciałabym, żeby podobnie było z „Tańcem…”. I mam nadzieję, że pan Martin nie każe nam czekać jeszcze długo na „Winds of Winter”.





~~

https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xap1/t31.0-8/s960x960/10431143_944764875553376_7932317672341784293_o.jpg

Dzisiejszego dnia, dokładnie 2 lata temu, na moim blogu pojawiła się pierwsza recenzja i tak zaczęła się moja przygoda w książkowej blogosferze. Dużo się przez ten czas wydarzyło, skończyłam studia, zaczynam "dorosłe" życie i wciąż sobie powtarzam, że chcę pisać częściej, więcej, lepiej, bardziej różnorodnie. Dzięki blogowaniu poznałam kilka wspaniałych osób (pozdrawiam!) i wkręciłam się w czytanie jeszcze bardziej niż do tej pory. 

Pierwszą recenzją, która pojawiła się na moim blogu, była recenzja "Gry o tron", dlatego pomyślałam, że urodziny bloga uczczę postem na temat innej książki z cyklu "Pieśni Lodu i Ognia". Tak symbolicznie :)

Dziękuję wszystkim tym, którym chce się czytać moje wypocinki :) Ogromnie się cieszę, że jesteście!
Postaram się zorganizować jakiś miły konkurs, kiedy już uporządkuję wszystkie sprawy.


xoxo

LittleAngel

wtorek, 25 sierpnia 2015

Harry Potter Characters Book TAG


http://www.zerochan.net/1602401


Uwielbiam świat Harry'ego Pottera. Filmy z nim oglądam zawsze, gdy mam ku temu okazję i chyba nigdy mi się nie znudzą. Ostatnio nachodzi mnie też, żeby po raz kolejny przeczytać książki - głównie za sprawą Marty, która notabene nominowała mnie do tego tagu i której bardzo za to dziękuję, bo strasznie mi się ta zabawa podoba :)




HARRY POTTER - Bohater powszechnie znany i rozpoznawany w swoim świecie

Pierwsza myśl - Geralt z Rivii (Wiedźmin). Wszyscy znają Białego Wilka. Wielu słyszało o jego wyczynach, wielu się go boi/nienawidzi/kocha/pożąda/chce zabić. Każdy rozpozna smukłą, białowłosą postać, wilczy amulet i dwa miecze na plecach.




HERMIONA GRANGER - Bohater, którego fascynuje nauka

Gdybym była bohaterem literackim, wskazałabym siebie, ale nie jestem, więc nie mogę.
Leonardo da Vinci z Assassin's Creed. Renesans. Uwielbiam go w tej książce.




RON WEASLEY - Bohater z wielodzietnej rodziny

Hm, może Nataniel Gard z Ludzi Lodu (Saga o Ludziach Lodu). Siódmy syn siódmego syna. Ciężko przebić :D




FRED I GEORGE WEASLEY - Bohater, który lubi się wygłupiać

Merry i Pippin - dwa szalone hobbity z Władcy Pierścieni.




SEVERUS SNAPE - Bohater, który był zły, ale okazał się dobry

Sol z Ludzi Lodu (Saga o Ludziach Lodu). Piękna czarownica, która z zimną krwią potrafiła zamordować każdego, kto zalazł za skórę jej lub komuś z jej bliskich. Niespokojna dusza. Podstępna uwodzicielka.W ostatecznym rozrachunku okazuje się osobą, która jedynie pragnie kochać i być kochaną, a dla rodziny gotowa jest zrobić wszystko.




ARTUR WEASLEY - Bohater, który lubi eksperymentować i ulepszać różne rzeczy

Jestem ciekawa, czy jest osoba, któa czytała Diabelskie Maszyny i nie pomyślała w tym miejscu o Henry'm Branwellu :D




LORD VOLDEMORT - Zły bohater z ciekawą przeszłością

Najwyraźniej Ludzie Lodu zdominowali ten TAG, bo moją pierwszą myślą był Tengel Zły (Saga o Ludziach Lodu) - główny czarny charakter sagi, istota zła do szpiku kości, w której nie ma ani odrobiny dobra, a jej głównym celem jest objęcie władzy nad światem. Historia jego życia i tajemnica nieprzyjemnego charakterku jest bardzo ciekawa, a przy okazji średnio przyjemna, bo pełna niegodziwości, mrocznych rytuałów, kazirodztwa, morderstw, i takich tam. Poza tym Tengel jest zasuszony, paskudny i brzydko pachnie.




DRACO MALFOY - Bohater, który jest przekonany o swojej wyższości nad innymi

Henryk VIII Tudor z... każdej powieści o dynastii Tudorów.




SYRIUSZ BLACK - Bohater, który jest wiernym przyjacielem

James Carstairs z Diabelskich Maszyn.




PETER PETTIGREW - Bohater zdrajca

[SPOILER] Maven z Czerwonej Królowej [KONIEC SPOILERA].




ALBUS DUMBLEDORE - Bohater, który jest dla innych autorytetem 

Niewskazanie w tym punkcie na Gandalfa wydaje się zbrodnią :D




FLEUR DELACOUR - Bohaterka, która jest typową kobietą

Hm, na początek przydałaby się definicja typowej kobiety. Bo nie wiem, czy chodzi o kobiecość samą w sobie, czy bycie tak zwaną paniusią. Pasuje mi tutaj Jessamine z Diabelskich Maszyn.




HAGRID - Bohater z niebezpiecznym hobby

Na początku miałam ciężki orzech do zgryzienia, ale teraz, gdy piszę te słowa, przyszło oślnienie. Shaun Mason (Przegląd Końca Świata) ! Tykanie zombie patykiem zdecydowanie jest niebezpiecznym hobby. Tylko nie jestem do końca pewna, czy dla Shauna, czy dla zombie...
Pasowałaby mi też tutaj Bella (Saga Zmierzch) i jej nekrofilio-zoofilia, ale zostanę jednak przy Shaunie, bo bardziej go lubię :)




LILY I JAMES POTTER - Ulubiona literacka para

Właśnie zdałam sobie sprawę, że chyba nie mam takiej pary. Oczywiście zdarza mi się lubić książkowe pary i im kibicować (albo kibicować, żeby ten nieudolny wątek miłosny już się skończył, zależy od książki), ale nie mam takiej, która jest moim ideałem. Nie chcę zostawiać tego punktu bez odpowiedzi, więc wskażę parę, którą polubiłam ostatnio - Cath i Levi (Fangirl).




Zdecydowanie za dobrze się bawię i jak dla mnie ten TAG mógłby być dłuższy :) Nominuję Marthę Oakiss i Maggie Rose Black, oraz każdego, kto ma ochotę dołączyć. Miłej zabawy!