poniedziałek, 11 stycznia 2016

Kłamstwa, upadki, choroby psychiczne i skoki narciarskie II Małe Zapowiedzi 1#


Dzisiaj mam zaszczyt powitać Was w pierwszych zapowiedziach na tym blogu! *fanfary*
Bardzo się cieszę, że w końcu udało mi się je stworzyć i mam nadzieję, że ta zacna sztuka będzie się udawała co miesiąc. Chociaż mój portfel już płacze na myśl o tych wszystkich książkach, które moje serduszko będzie chciało mieć.


Oto kilka styczniowych premier, które najbardziej zwróciły moją uwagę





Sara Shepard - Pretty Little Liars. Mordercze
Data wydania: 27 stycznia 2016

16-nasty tom serii o słynnych kłaczuchach - i podobno ostatni. Aria, Hanna, Emily i Spencer zostają oskarżone o zabicie Alison i mają stanąć przed sądem. Nikt nie wierzy w ich niewinność, a im bardziej próbują przekonać świat, że zostały wrobione, tym więcej popełniają błędów.
Osobiście jestem na bieżąco tylko z serialem - w wersji książkowej utknęłam na trzeciej części. Chętnie się dowiem, jak to wszystko się skończy, ale długa jeszcze przede mną droga













K.A. Tucker - Pięć sposobów na upadek
Data premiery: 20 stycznia 2016

Czwarta część serii "Dzięsięć płytkich oddechów". W jaki sposób łączy się z pozostałymi? Nie mam pojęcia, bo jeszcze ich nie przeczytałam *wstydzi się*.
Reese Mackay jest młoda, ale zdążyła w swoim życiu popełnić już mnóstwo błędów. Zdecydowanie nie należy do grzecznych dziewczynek. Pewnego dnia postanawia przeprowadzić się do Miami, aby tam zacząć nowe życie. Po drodze przeżywa jednonocną przygodę z ochroniarzem imieniem Ben. 
Ben kiedyś grał w futbol, miał stypendium i otaczał się pięknymi kobietami. Stracił szansę na karierę, kiedy złapał kontuzję kolana. Teraz, jako dorosły facet, nie zmądrzał ani trochę - Reese, seksowna dziewczyna, z którą spędził noc, okazuje się pasierbicą jego szefa, jednak ani trochę nie przeszkadza naszemu macho, że przez ten romans może stracić pracę.
Fabuła tej książki ani trochę nie przypomina tego, co zwykle lubię czytać, ale po prostu nie potrafię oprzeć się tym okładkom. 







Data premiery: 13 stycznia 2016

Nasza przyszłość maluje się nieciekawie - rasa ludzka została zdziesiątkowana przez zarazę przenoszoną przez komary (jakaś wypasiona wersja malarii?). Ci, którzy przeżyli, uciekli w przeszłość. Do roku 2014. Pragną "naprawić" to, co wcześniej się zepsuło, aby uratować nasze nędzne tyłki. Oczekują od siebie całkowitego poświęcenia sprawie (co obejmuje trzymanie na odległość normalnych ludzi). Główna bohaterka - Prenna James - jest nastolatką i oczywiście ma problem z tym całym "trzymaniem się z daleka od tubylców", bo dość szybko w jej życiu pojawia się przystojny ON. 












Data premiery: 13 stycznia 2016

Powieść, na którą rzuciłam się niczym wygłodniały kotek na miskę pełną karmy. 
Główna bohaterka - Alexis - jest zwyczajną dziewczyną, której pasją jest fotografia. Jej młodsza siostra, Kasey, ma nieco bardziej niepokojącą pasję. Uwielbia zbierać stare lalki. Z biegiem czasu dziewczyna zaczyna zachowywać się jak każda inna opętana dziewczyna z horroru, oczy jej zaczynają błyszczeć na zielono i w ogóle zmienia się we wcielenie zła, a w domu dzieją się dziwne rzeczy (samozamykające się drzwi, chłodek i te sprawy). Alexis na początku myśli, że to wszystko to halucynacje, wkrótce jednak odkrywa prawdę i zaczyna walkę o życie siostry. 
To jest podobno GENIALNY horror. Taki, po którym naprawdę nie można zasnąć. Już niedługo się przekonam, bo nie mogłam się powstrzymać i już ją zamówiłam. 








Data premiery: 13 stycznia 2016

Morgiego kojarzy chyba każdy, nawet jeśli nigdy nie był fanem skoków nariarskich. Ja, jako osoba, która w skokach jest zakochana już nie mogę się doczekać lektury biografii jednego z najbarwniejszych skoczków świata. 


















Data premiery: 15 stycznia 2016

Trzecia część przygód detektywa Cormorana Strike'a, który zadebiutował w "Wołaniu kukułki". "Wołanie kukułki" było całkiem ciekawe, jednak zabrakło mi napięcia i akcji goniącej na łeb na szyję, której oczekiwałam po kryminale. 
W "Żniwach zła" zapowiada się to nieco lepiej - zagadka zacznie się wraz z odciętą nogą, którą otrzyma Robin, asystentka naszego detektywa. Musicie przyznać, że to całkiem dobry początek.
Ja jednak ciągle nie mogę zrozumieć jednej rzeczy... Po co J.K. Rowling wydaje powieści pod męskim pseudonimem, skoro i tak na odwrocie książki wielkimi literami pisze, że to ona jest autorką?












Data premiery: 16 stycznia 2016

Druga część intrygującej serii o epidemii samobójstw. Główni bohaterowie dołączają do grupy buntowników. Mają też być problemy z zaufaniem, tajemniczego tabletki, przywracanie wspomnień i wysokie ceny.


















Data premiery: 20 stycznia 2016

Opowieść o 6 kobietach - znanych, legendarnych władczyniach Europy przedstawionych ze swej bardziej ludzkiej i mniej kolorowej strony. Ich uczucia, identyczne jak te, które odczuwają wszystkie kobiety wszystkich czasów, ukrywane były za maską przepychu, klejnotów, pięknych sukien i sztucznych uśmiechów. Widząc w nich władczynie, zapominano dostrzegać w nich także ludzi.

Książka zawiera opowiedziane zza kulis historie Krystyny Szwedzkiej, Marii Antoniny, cesarzowej Sisi, Eugeni de Montijo (dobra, przyznaje się, nie mam pojęcia, kto to jest), królowej Wiktorii i Aleksandry Romanow.











Z ośmiu książek, które przedstawiłam, moimi must have są "Złe dziewczyny...", które powinny dotrzeć do mnie tak gdzieś w czwartek (nie mogę się doczekać!), biografia Thomasa Morgensterna (na którą czaję się już kilka dni i wciąż coś mnie powstrzymuje od zamówienia) oraz "Kuracja samobójców" (w tym wypadku nie odczuwam presji "zamów już-teraz-zaraz-natychmiast", ponieważ pierwsza część czeka nieprzeczytana). Pozostałe chętnie przeczytam, ale nie odczuwam gwałtownej potrzeby posiadania ich na półce.




A Wy na co czekacie najbardziej?

xoxo
LittleAngel


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz