Hi!
Pamiętacie akcję/wyzwanie 7ReadUp, o którym wspominałam w poprzednim poście?
Jak już mówiłam, wyzwanie to zostało wymyślone przez Marthę Oakiss z secret-books i krótko mówiąc polega na tym, aby przez 7 dni czytać jak najwięcej, motywować się do czytania i każdego dnia skrupulatnie notować, ile stron się przeczytało. Dodatkowo każda przeczytana w trakcie akcji książka mogła zaliczać nam dodatkowe wyzwania - żeby było więcej zabawy!
Czas trwania akcji: 11-17 luty
Jak mi poszło?
Krótko mówiąc - średnio. Miałam wtedy co prawda tydzień wolnego, jednak przy okazji zajmowałam się też innymi rzeczami (jak granie w grę pisanie licencjatu. Bardzo powolne...)
Wpadłam też na iście genialny pomysł, aby czytać kilka książek na raz. Dwa e-booki, jedna, którą wzięłam na przejazd Kraków-dom i z powrotem, jedna, którą wypożyczyłam w bibliotece...plus prawie-przeczytany "Kosogłos", który pozostał samotny w Krakowie. Co te książki ze mną mają... :)
Czytane książki:
Lauren Myracle, John Green, Maureen Johnson "W śnieżną noc"
James Dashner "Więzień Labiryntu"
Rick Yancey "Piąta fala"
Dzień 1: 44 strony "W śnieżną noc"
9 stron "Więzień Labiryntu"
Dzień 2: 45 stron "Więzień Labiryntu"
Dzień 3: 28 stron "Więzień Labiryntu"
74 strony "Piąta fala"
Dzień 4: 63 strony "Piąta fala"
Dzień 5: 35 stron "Piąta fala"
Dzień 6: 78 stron "Piąta fala"
Dzień 7: 13 stron "Piąta fala"
3 strony "Więzień Labiryntu"
Razem: 392 strony
Nie powiem, żeby był to szczególnie imponujący wynik :P Może następne 7ReadUp-y pójdą mi lepiej :)
xoxo
Mnie akurat termin zupełnie nie odpowiadał, a szkoda, bo chciałabym wziąć udział i się sprawdzić ile jestem w stanie przeczytać :D Może następnym razem!
OdpowiedzUsuńHaha, skąd ja to znam: opier*alanie, przepraszam pisanie pracy (w moim przypadku mgr :P). Życzę powodzenia w kolejnym 7upREAD ;)
OdpowiedzUsuńJa zawsze pocieszam się, że chociaż czytałam. ;) Powodzenia w kolejnym.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.